Dla wielu jestem "wieśniarą" nieznającą się na modzie, dla innych tylko żoną piłkarza która chce się wypromować,a dla niektórych tych bardziej normalniejszych po prostu jestem Doris.
Co z tego że nie mam przepięknie obrobionych zdjęć i ciuchów od sponsorów,że się sztucznie nie prężę przed innymi żeby mnie polubili i nie wchodzę wielu osobą w tyłek jak najlepszej jakości wazelina.Te wszystkie osoby patrzą na mnie i wielokrotnie za plecami mówią "żal nam cię dziewczyno" ,a mi jest żal was!!
Cieszę się z tego kim jestem i duma mnie rozpiera,że każdego dnia nie muszę udawać kogoś innego, a wy wielkie panie "karierowiczki" czym możecie się pochwalić?? Tym że robicie wszystko żeby być popularne że jesteście aż tak zakłamane,że nawet niektóre z was nie pamiętają kim są…
Przepraszam bardzo ale ja do tego wyścigu szczurów nie dołączę to nie dla mnie ten cyrk!!
Niestety nikt wam na nagrobku nie wygraweruje "tu leży Wielka Panie ……. Blogerka" ,"gwiazda".
Każdy z nas jest takim samym człowiekiem a za niektórymi stoi czasem jakaś wielka historia,ale co was to obchodzi??Przecież same dałyście sobie prawo do oceniania innych!!
Ciekawe czy kiedyś ta "kariera", "sława","sukces" was przytulą albo pokochają prawdziwą miłością,ee przecież będziecie mogły to sobie wszystko kupić!!
Ja na szczęście to wszystko mam a inne rzeczy to tylko pryszcz na tyłku!!
Amen.
Dorota, moim zdaniem - ten wpis nie był potrzebny.
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia wiem, że najlepszą bronią przeciwko gadającym o nas za naszymi plecami jest... udawanie, że się tego nie dostrzega ;)
Wtedy "życzliwi" myślą, że nic sobie nie robisz z ich gadania - i wścieka ich to bardzo ;)
ale nie zniżasz się do ich poziomu - więc traktują Cię jako kogoś, kto jest ponad nimi ;)
bo nie wszedł w polemikę ;)
ja tam nie rozpoznałam w Tobie żony znanego piłkarza - nie widziałam Cię nigdy w żadnej gazecie ;P a nawet gdybym widziała, to i tak bym nie skojarzyła, bo nie mam pamięci do twarzy ;P
słuchaj, zawsze kiedy robi się coś innego niż przeciętny człowiek trzeba liczyć się z tym, ze jest się "na językach" - tak było, jest i będzie.
czasami jest to zazdrość, czasami jest to takie zwykłe mówienie o kimś z braku innych tematów - w gruncie rzeczy nieszkodliwe.
trzeba umieć przesiewać rzeczy przez sito - no wiesz, odróżniać te, które naprawdę krzywdzą jakoś znacząco od tych, z których nic tak naprawdę nie wynika, które nic nam złego nie zrobią.
jeśli coś nie jest szkodliwe, to po co się przejmować?
Nie zawieszaj, Boże uchowaj, bloga czasem.
wracaj tu do nas, wrzucaj zdjęcia.
bądź w blogosferze, bo to fajne miejsce.
nie każdemu się musi podobać to co robisz.
i dobrze.
rób to dla siebie ;)
nie dla innych.
Wiesz Kochana praktycznie wszystko spływa po mnie jak po kaczce i jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam,ale jednak kiedy ktoś ocenia innych nawet nie poznając tej osoby ( już nawet nie mówię tu o sobie) to zbiera się we mnie zbiera. :-)
UsuńI mam nadzieję że mój post nie będzie odebrany przez wszystkich tak samo,broń Boże!
Jest wiele cudownych osób które poznałam przez bloga i złego słowa nie powiem o żadnej z nich,ale to co przysłania oczy innym które biegną po "trofea" jest dla mnie nie do przyjęcia.
rozumiem, że jest Ci przykro z powodu złych słów, jakie zapewne słyszysz na swój temat.
Usuńpamiętaj, że tylko źli ludzie mówią źle o innych, jeśli nie mają ku temu powodów.
zawsze odbierałam Cię jako bardzo pozytywną kobietę, która jest sobą - pamiętaj o tych słowach.
i jeśli będziesz słyszała inne, to przypominaj sobie te moje.
będzie Ci weselej :)!
ściskam!
Święta prawda!
Usuńrozumiem Cie doskonale, tez nie znoszę obłudy i nieszczerości, a takie obgadywanie za plecami to zwykłe tchórzostwo i nadzwyczajna zazdrość, jak mówi LiIlly - bądź ponad to! Głowa do góry i uroczy uśmiech :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Kochana nie przejmuj się takimi pierdołami :-) Kilka dni temu przykułaś moją uwagę na Modnej Polce świetnymi stylizacjami, a nie mężem pilkarzem, bo nie znam się na piłce i dopiero teraz musiałam zapytać chłopaka o Twoje nazwisko :-P
OdpowiedzUsuńJesteś piękna zgrabna i zdolna. Skoro otrzymujesz takie niemiłe wiadomości, to znaczy, że ktoś po prostu bardzo Ci zazdrości :-P
I tak w ogóle to nie rozumiem jak można komuś powiedzieć, że nie zna się na modzie... A co to mody można się nauczyć? To jakiś zbiór reguł i zasad, do których trzeba się stosować? Eh... Szkoda słów!
Buziaki :***
Kochana,, nie ważne co gadają, ważne że gadają '' i to jest dowód na to że to TY Jesteś MEGA < SUPER < LASKA a im dupy ściska haahhahha:)))
OdpowiedzUsuńWażne by by samej w obec siebie by w porządku, by znac swoją wartośc i wiedziec co najważniejsze ...a my wiemy !!! Blog, moda , ciuchy to dodatek do tego co najważniejsze, do tego co TY masz wspaniałej rodziny, kochającego męża dla którego Jesteś NAjpiękniejsza i Tych którzy odwiedzają bloga dlatego że obdarzyli Cię Wielką Sympatią, nie ze względu na ciuchy, czy obrobione zdjęcia( uważam że masz super foty!) TYlko ze względu na to Jaką osobą Jesteś!
Niektórym się wydaje że w sieci można wszystko ale tak samo można wyczuc fałsz i obłudę, Ja tu czuję wszystko co najlepsze dlatego Bądz I się nie zmieniaj !!!!!! Taką jak Jesteś Cię Uwielbiam, kiedy tylko Jestem zaglądam i nie gonię też za wielką blogową karierą zresztą wiesz ! Dla mnie liczą się ludzie tacy jak TY, którzy wiedzą co tak naprawdę cenne jest w życiu, a czego nie kupimy za żadne pieniądze !!!
Jesteś wspaniałą osobą i po prostu ignoruj takie komentarze, wiem co mówię ...też doświadczyłam w sieci różnych nie przyjemnych rzeczy i wiem że ignorowanie to najlepsze co możesz zrobic .....olej to po prostu i bądz dla TYCH kórzy Cię cenią i tu przychodzą !!!!!!
Jestem zawsze blisko, jak bys potrzebowała czegokolwiek wal jak w dym !!!
A teraz głowa do góry i foty jakieś tu poproszę <3
Great blog, and great photos. I follow you, could you follow back, dear, pls. Kiss
OdpowiedzUsuńhttp://mylovelyfashionbih.blogspot.com/
beautiful blog. i am following your blog, please follow back. http://melodyjacob1.blogspot.com/ thank you
OdpowiedzUsuń