Moim ulubionym "grzejniczkiem" jest miętowa kurteczka z rękawkiem trzy-czwarte.
To idealne rozwiązanie na jesień ponieważ można założyć ją bezpośrednio na koszulkę,ale również na gruby sweter a na pewno wtedy nie zmarzniemy. :-)
Dziś jednak wystąpi ona w optymistycznym wydaniu w promieniach słonecznych. :-*
Kurtka-Raj Cenowy
Naszyjnik-NN
Koszulka-New Yorker
Spodnie-New Yorker
Szpilki-Centro
Torebka-H&M
Zegarek-Guess
szpilki skradły moje serce i absolutnie na nic innego nie zwracam uwagi ! one są obłedne
OdpowiedzUsuńsliczna kurteczka - ja miete moge nosic na okraglo, caly rok! :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz :) Pozdrawiam ! ♥
OdpowiedzUsuńTa miętowa wiatrówka jest genialna! :))
OdpowiedzUsuńALE FAJNA TA TWOJA MIĘTUSKOWA KURTECZKA!!!
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta kurteczka i torebka :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://jeanettegloves.blogspot.com/
No, no, no kochana... kusisz ;) Kurteczka super, a z tymi butami wyglądasz mega sexi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna "miętówka",moją uwagę zwróciły przede wszystkim Twoje paznokcie bombowe i piękny zegarek;))
OdpowiedzUsuńSuper kurtka i ciekawa torebeczka :-)
OdpowiedzUsuń