Amanda.

Witam Was ponownie.
Znów na samym początku muszę Wam się wytłumaczyć...
Mam nadzieję,że robię to już po raz ostatni. ;-)
Pisałam Wam,że wracam,że już z Wami będę,ale niestety wszystkiego przewidzieć się nie da... Przyszedł kryzys i już byłam bardzo bliska zawieszenia bloga.Jednak jak to mówią trzeba przełamywać to co złe i nie dać się pokonać przeciwnością losu.
Postanowiłam zawalczyć i pozostać z Wami.Może nie jestem w najlepszej formie,ale liczę na to że kiedyś ta dobra passa wróci. :-)
Pewnie niektórzy będą się zastanawiać czemu post jest zatytułowany "Amanda"
Już wszystko tłumaczę-takie właśnie imię nadał mi nasz serdeczny przyjaciel Wojtek którego poznaliśmy w Grecji.Tylko on pewnie wie czemu tak właśnie mnie nazwał,albo nawet sam nie ma pojęcia co nim kierowało. ;-P
Jak się później okazało Amanda stała się moim drugim ja. :-D 
Wiecznie z chustą na głowie,kolorowa,radosna i zakręcona.
Dziś na zdjęciach właśnie zobaczycie to oblicze Amandy,może nie w stu procentach w pełni sił,ale Amanda mi dziś w sercu grała.































29 komentarzy:

  1. Kochana też tak mam czasem, że mam doła i nic mnie nie cieszy. Też mam mało czasu na blogowanie i na odwiedzanie moich znajomych. Zawsze po burzy wychodzi jednak słońce i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko wróci do normy. Musi!!!

    Zestawik bardzo kolorowy, energetyczny i jak dla mnie pełen optymizmu.
    Fantastyczny sweterek, dziurawe dżinsy i extra klapki. Bardzo ładnie Ci w chustce na głowie.

    Pozdrawiam ciepło i życzę dużo uśmiechu na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana za wszystkie miłe słowa.
      Czasem tak jest,że wszystko nas przytłacza i nie mamy na nic siły,ale walcze z tym wszystkim. :-)
      Buziaki gorące. :-*

      Usuń
  2. Każdy człowiek ma czasem lepsze i gorsze dni, dlatego nie przejmuj się i spokojnie wszystko sobie ogarnij. Będzie dobrze! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wsparcie.
      Dokładnie też tak robię.Staram się wszystko pozbierać do kupy. ;-)

      Usuń
  3. Upały każdemu dają popalić i brakuje weny, a nawet chęci do wstania z łóżka ;) Wyglądałaś pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie upały dają mi popalić...
      Ja kocham taką pogodę i słońce i tym bardziej jestem zdołowana,że zamiast działać to u mnie taki przestój...

      Usuń
  4. Dorotko, ale czy coś złego się stało?
    Bo takie myśli o zawieszeniu bloga, to zwykle nękają człowieka, jak coś naprawdę złego się przydarzy...

    Mam nadzieję więc, że ten kryzys to było tylko takie zmęczenie materiału chwilowe.
    Bo przecież masz swój styl i wiele fajnych rzeczy do pokazania nam ;)
    Zdjęcia też masz zawsze fajne, więc nie sądzę, żeby pomysłów Ci brakło ;P

    A takie kolorowe, wakacyjne wydanie Ciebie bardzo cieszy oczy!
    Wyglądasz na radosną i wypoczętą!
    W tej fryzurze prezentujesz się uroczo!

    No i sandały - od razu zwróciłam na nie uwagę: są super!

    Ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jak to czasem w życiu bywa...
      Są dni,że wszystko jakby zmówiło się przeciwko Tobie i chciało Ci bardzo dokopać.
      Muszę się podnieść i iść dalej i powiem szczerze,że dzięki takim osobą jak Ty mam jeszcze siłę tu zaglądać.
      Nawet nie wiesz ile radości dały mi Twoje słowa,nie wierzyłam w to że ktoś ma ochotę czytać moje posty a już o tym że komuś się podoba to co pokazuję to w ogóle nie marzyłam...
      Dzięki raz jeszcze,że jesteś. :-*

      Usuń
    2. O rany, jak mnie wzruszył ten komentarz!
      Dorotko, jesteś uroczą istotą - nie znam Cię osobiście, ale ile razy zaglądam na Twojego bloga, to mam ochotę Cię uściskać.
      Wydajesz się taka bezpośrednia, miła i pełna jakiejś takiej radości życia wewnętrznej!
      Dlatego tak lubię u Ciebie bywać!

      Tym bardziej cieszę się, że Ty się cieszysz z moje obecności!

      Usuń
  5. I niechaj ta Amanda Ci w duszy gra ;D Jesteśmy tu z Tobą, bez względu jak często piszesz, ważne, że chcesz podzielić się z nami ciekawymi stylizacjami. Jesteś dzielna babka. Nie rezygnuj, rób tylko to co chcesz i po swojemu. Stylizacja świetna, przepaska na głowie mnie fascynuje, bo wyglądasz w niej znakomicie :) I buty- superaśne są :) Buźki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Amanda walczy dzielnie jak lew i stara się przebić swoją energią. :-)
      Dziękuję że mnie wspierasz i zawsze jesteś ze mną. :-*

      Usuń
  6. świetny look, tak trzymać, niech pani ne mysli o zawieszeniu bloga, bo jest pani świetna w tym co robi.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem strasznie zaskoczona Pana komentarzem...
      Oczywiści na plus. ;-)
      Nie sądziłam,że to co robię może komuś się podobać.
      Dziękuję za wsparcie.

      Usuń
  7. Cudna ta stylizacja, zgadzam sie z przedmówcami. Taka blogerka to skarb, masz cudne zdjęcia. A w logo się zakochałam. Mogę wiedzieć jak go wykonałaś ? ;)))

    http://whisperyourlove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze aż mi łezka poleciała...
      Tak miłych słów nie słyszałam dawno.
      A jeśli chodzi o logo to jest tylko napis i dodany obrazek,nie było ono zrobione specjalnie dla mnie.

      Usuń
  8. Oj znam to doskonale. Czasem to tylko takie złe samopoczucie że same sobie się nie podobamy, jesteśmy przemęczone...no a czasem to jakiś problem, którego rozwiązanie zasysa wszystkie nasze siły i pozytywną energię. Mam nadzieję że niedługo uda Ci się wrócić do równowagi i zasypiesz nas kolejnymi kolorowymi postami. Całuję Kochana:* trzymaj się dzielnie<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jak patrzę na Ciebie to się zastanawiam czy Ty na pewno wiesz co to kryzys... :-D
      Zawsze [iękna energetyczna i na posterunku. :-)
      Ale bardzo Ci dziękuję za wszystko,jesteś ze mną już tak długo i zawszę mnie wspierasz. :-*

      Usuń
  9. Amanda- piekne imie :) Kochana dobrze ze dalej z nami jestes, mysle ze czasami kazda z nas mysli o zakonczeniu bloga, sama nieraz mam takie mysli, jednak sié opamiétujé i jestem dalej ;)
    cu do outfitu- jest cudowny!! podarte portaski to cos, co lubié najbardziej, do tego kolorowa bluza, chosta na glowie- IDEALNIE <3 <3 <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amanda ostatnio rządzi. ;-P
      Słońce Ty wiesz jak jest bo nie raz już przeżywałyśmy różne stany.
      Ale duża wartością są właśnie takie osoby jak Ty.
      Dziękuję. :-*

      Usuń
  10. Trzymaj sie Slonko... ja tez niestety nie jestem w pelni soba, takie tam zyciowe smutki....:( Ale bedzie dobrze, bo przeciez musi byc, prawda?;)
    Ale jako Amanda wygladasz naprawde bajecznie, kolorowo i optymistycznie! I tego sie trzymaj:) Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak mówisz Słońce to chyba pomyślę nad zmianą imienia. ;-)
      Będzie dobrze Kochana.Musimy trzymać się razem i wszystkie się wspierać a wszystko przeżyjemy,a jak będziemy mieć po sześćdziesiątce to będziemy publikować posty o moherowych beretach. :-D

      Usuń
  11. swietna stylizacja, wszystko mi się podoba!
    poszukuje takich spodni!
    buziaki
    zapaszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję.
      Widziałam podobne na allegro,jeśli chodzi o moje to zostały zrobione własnoręcznie. :-)

      Usuń
  12. ja wiem tylko jedno, kryzysy są nieuniknione, są wpisane w nasz rozwój, bez nich bylibyśmy terminatorami a nie ludźmi. Dzięki nim doceniamy bardziej nasze wzloty i sukcesy. Ponadto uczą nas pokory wobec słabszych, bo rozumiemy, że i na nas przychodzi czasem czas słabości.
    Grunt to zdiagnozować, pogodzić się, przeczekać, przetrzymać a jak nadejdzie odwilż, działać dalej :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święte słowa! :-)
      Biorę się już w garść i będę działać.

      Usuń
  13. Czasem potrzebna jest chwila oddechu.

    OdpowiedzUsuń